niedziela, 10 marca 2013

Rozdział IX Kara czy nagroda?

Komentujcie kochani DramionManiacy ;)

~*~*~*~*~*~

  Hermiona po dzwonku kończącym Transmutacje nie mogła się ruszyć miejsca. Draco nie mógł pozwolić by ktokolwiek widział, że trzyma za rękę i wspiera szlamę więc wyszarpnął swoją rękę i wyleciał z sali jak oparzony. Gryffonka była już teraz zdezorientowana, nie wiedziała co ma o tym wszystkim myśleć. Draco zdawał się być dziwny, jakby się zmienił, ale jednak nie do końca. Dziewczyna w tym momencie nie miała w nikim wsparcia, nie chciała iść na lekcje, nie wytrzymała by tego. 
Gryffonka skierowała się do skrzydła szpitalnego, gdzie dostała zwolnienie, pani Pomfrey stwierdziła, że dziewczyna nie wygląda najlepiej i powinna zostać w łóżku.

  Dziewczyna szła w stronę swojego dormitorium i wpadła na Draco, Zabiniego i Parkinson.
-O szlama Grenger - wrzucił w stronę Hermiony
-Odwal się pieprzony arystokrato
-Bo co mi zrobisz? - zapytał ze swoim krzywym uśmiechem
Hermiona wyjęła już różdżkę i miała zamiar rzucić w Malfoya jakimś zaklęciem, gdy wszedł na nich profesor Snape.
-To chyba nie jest zbyt mądre zachowania jak dla prefektów. Oboje do mojego gabinetu! W tej chwili! - warknął ze złością w głosie Snape, który miał już dość tych pojedynków pomiędzy domami.

  Po długiej drodze przez cały zamek znaleźli się w gabinecie dyrektora. Hermiona i Draco usiedli po jednej stronie biurka, a Snape po drugiej.
-Ja jak i inni nauczyciele mamy już dość tych waszych pojedynków między domami. Dość tego! Czas położyć temu kres. Takie zachowanie nie jest godne prefektów, powinniście dawać przykład innym! A nie ciągłe kłótnie. Panie Malfoy dość już wyzywania, kogokolwiek od szlamy, nie ważne kto jakiego jest statusu, ale ważny jest charakter i przede wszystkim wiedza, a nie jeden czystokrwisty czarodziej mógłby pozazdrościć jej Pannie Grenger - Snape uśmiechnął się do Hermiony. - Właśnie z tego powodu wasza dwójka i dwójka pozostałych prefektów jedzie na obóz. Żeby dobrze nadzorować korytarze musicie współgrać ze sobą. Nie muszę chyba wam tłumaczyć, że będziecie ze sobą rywalizować, mieliście losować sobie partnera, ale obędzie się bez tego. Panna Grenger z Panem Malfoyem. Na obóz wyjeżdżacie w ten weekend i zabieracie ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy, jeden z was, a mianowicie mądrzejszy bierze różdżkę, w tym przypadku pan oddaje mi różdżkę w piątek wieczorem panie Malfoy, zbiórka w sobotę o 8:00. Możecie się rozejść.
Hermiona i Draco popatrzyli po sobie, nie mogła znieść myśli, że będzie musiała spędzać czas w jego obecności. Był przystojny, ale odrzucał ją jego charakter, nie wiedziała co się na tym obozie wydarzy, wiedziała jednak, że z blondynem się nie będzie nudzić. Dziewczyna poszła do swojego pokoju i położyła się na łóżku z książką, którą czytała dość zachłannie, zanim się obejrzała nastał wieczór, więc poszła do łazienki i wzięła długą kąpiel w złotej niemal wielkości basenu wannie, wlała swój ulubiony płyn do kąpieli o zapachu truskawek, dzięki któremu w wannie było mnóstwo piany.

****

  Rano dziewczyna zastała Harrego w pokoju wspólnym, a na jego kolanach siedziała Ginny. Hermiona podeszła do nich.
-Hej - uśmiechnęła się blado
-Czy to prawda? No wiesz z Ronem? - spytała ja Ginny - bo jeśli zrobił ci to o czym mówiła wczoraj cała szkoła to przysięgam, że zabiję gnoja.
Hermiona tylko pokiwała głową, powstrzymała łzy. Opowiedziała im o tym co zaszło tej nocy po dyżurze, że poszła do biblioteki i już o samym zdarzeniu, gdy wracała do pokoju z biblioteki, pominęła fakt, że Draco potraktował go cruciatusem, Rona nie było w pokoju wspólnym po czym wywnioskowała, że pewnie leży w skrzydle szpitalnym, choć nie widziała go wczoraj, gdy poszła po zwolnienie. Hermiona skończyła opowiadać i głos zabrała Ginny.
-Rona zabrali do św.Munga, został potraktowany cruciatusem. Wiesz coś o tym? - spytała ruda nie nalegając.
-Nie - odparła obojętnie starsza Gryffonka
Później jeszcze szatynka opowiedziała o obozie integracyjnym prefektów, choć sama nie wiedziała dokąd się udadzą, Snape jeszcze im tego nie powiedział.

****

  Tydzień minął jej spokojnie, ledwo się obejrzała i już był piątek co oznaczało, że jutro o 8:00 musi pojawić się na błoniach. Hermiona dostała list o Snape, że jadą do szkoły w gorącej Portugalii. Gryffonka wyjęła swój kufer i spakowała lekkie ubrania, cieszyła się, że nie jadą do jakiegoś zimnego kraju jak Rosja, umarłaby tam, nie lubiła zimna. Przez cały tydzień unikała Malfoya jak ognia. W piątkowy wieczór położyła się do łóżka i dosyć szybko zasnęła. Obudziła się o 6:00, wzięła gorącą kąpiel, uczesała się nałożyła delikatny makijaż, następnie poszła na śniadanie, a po nim udała się na błonia.
-Dzięki temu świstoklikowi dostaniecie się do szkoły magii w Portugalii, ktoś będzie na was czekał, oprowadzi was i pokaże wasze pokoje, życzę wam powodzenia, nie pozabijajcie się tylko.
O godzinie 8.30 chwycili świstokilika, którym było opakowanie po gumie do żucia i po chwili znaleźli się przed szkołą...


__________________________________________
Szukam bety! Kontakt w komentarzu ;)

Kochani pomagam adminom strony na facebooku To jest leviosa a nie leviosaa odnaleźć dawnych fanów, gdyż w dziwnych okolicznościach strona została usunięta, nikt nie wie dlaczego ani kto to zrobił, prawdopodobnie ktoś się włamał. Admini tej strony ciężko pracowali od czerwca mieli 2,5 k. Ich konta były zabezpieczone mocnymi hasłami, dlatego też ostrzegają, aby uważać na swoje fanpage.

9 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie:)Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnym rozdziale.Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  2. I can't wait for the next part... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne , jak zwykle :D
    Hmm... Zastanawiam się co może wydarzyć się na tym obozie :) Hehe będzie ciekawie , to jest pewne

    A i przy okazji chcicałabym poinformować cię o nowym rozdziale
    http://hermionalovedraco.blogspot.com/

    Całuuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sama jeszcze nie ustaliłam co się wydarzy, tylko czekaj do piątku/soboty ;)

      Usuń
  4. jak ci się udało tak wybić ? ^^ jak zyskałaś tylu czytelników i zrobiłaś ze komentują twoje posty? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jeszcze tylko chcę zwrócić uwagę na nr tego rozdziału ^^ podejrzewam, że to jest rozdział nr 9 a nie 11 :) Pozdrawiam, i pisz pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń